Niektóre piosenki wywołują w nas smutek, a inne sprawiają, że już po przesłuchaniu kilku sekund są w stanie poprawić nam humor i dodać pewności siebie. Muzyka mimo pierwotnej rozrywkowej natury, jest naprawdę świetnym psychologiem oraz coachem. Mimo, że jej nie widzimy, towarzyszy naszym różnym stanom emocjonalnym i jest nieodłącznym elementem codziennych aktywności. Potrafi zmotywować do fizycznych ćwiczeń, biegania, pozytywnego myślenia i tańca, ale również przywołuje smutne wspomnienia, przypomina o byłej miłości i rozczula do łez. Silne oddziaływanie muzyki na emocje spowodowało rozwój nowej formy terapii. Muzykoterapii.

Psychologicznemu aspektowi muzyki poświęcono szereg prac, w których można odnaleźć przykłady stosowania terapii muzyką już przez pierwotne ludy, a także w Babilonie, starożytnym Egipcie, Chinach, Asyrii czy Grecji. Pierwotny rozrywkowy charakter nie przysłonił psychologicznego i terapeutycznego wymiaru muzyki. Muzykoterapia to metoda leczenia psychoterapeutycznego, ukierunkowana na potrzeby psychologiczne człowieka. Wykorzystuje muzykę jako narzędzie i jako specyficzny, aktywny środek przekazu. Z racji tego, że muzyka jest mocno skorelowana z naszymi uczuciami, muzykoterapia pozwala na uzyskanie efektów terapeutycznych w leczeniu nerwic, zaburzeń psychosomatycznych i schorzeń psychicznych. To najczęściej spotykana definicja obrazująca muzykoterapię jako formę psychoterapii. Niemniej jednak zastosowanie jej w medycynie nadal traktowane jest jako pewnego rodzaju novum.

Muzykoterapia polega na wykorzystaniu przez muzykoterapeutę muzyki i jej aspektów fizycznych, emocjonalnych, psychicznych, społecznych, estetycznych i duchowych, aby pomóc pacjentom w poprawie i utrzymaniu dobrej, stabilnej kondycji zdrowia psychicznego. Uważana jest za terapię ekspresyjną i eksperymentalną. Jednak udowodniono klinicznie, że muzykoterapia poprawia funkcje poznawcze, zdolności motoryczne, rozwój emocjonalny i afektywny, zachowanie i umiejętności społeczne oraz jakość życia pacjentów. Uważa się, że „doświadczenia muzyczne” polegające na swobodnej improwizacji, śpiewaniu, pisaniu piosenek, słuchaniu muzyki i analizowaniu muzyki pozwalają efektywnie osiągnąć cele leczenia w zależności od choroby (zredukowanie nerwicy czy myśli samobójczych). Skuteczność muzykoterapii została udowodniona przez naukowców oraz psychologów i jest uważana za jedną z dziedzin terapii. Muzykoterapia jest stosowana w niektórych szpitalach medycznych, ośrodkach onkologicznych, szkołach, programach leczenia alkoholizmu i narkomanii, szpitalach psychiatrycznych i zakładach karnych.

Muzyka wywiera wpływ na różne elementy i procesy naszego organizmu. Istnieje wiele badań, które wskazują na fakt, iż samo słuchanie muzyki działa terapeutycznie. Jednym z nich jest praca naukowców z Drexel University, którzy przestudiowali badania sprawdzające działanie muzyki odtwarzanej przez pielęgniarki czy lekarzy na stan zdrowia osób chorych na nowotwory. Słuchanie muzyki przez pacjentów spowodowało umiarkowaną a nawet silną redukcję lęku, redukcję zmęczenia a nawet wyraźne łagodzenie bólu.

Niekiedy stosuje się terapeutyczne formy, które nie są stricte muzykoterapią, ale bazują na muzyce. Określa się je mianem muzycznej medycyny bądź „muzycznej pigułki”. Są najczęściej stosowane w medycznych placówkach – sanatoriach, przychodniach czy szpitalach – aby odwrócić uwagę pacjentów, którzy oczekują na zabieg i poprawić ich nastrój. Dr Stachyra opowiada, iż „(…) sięga się do muzyki, którą pacjent lubi i zna, aby wywołać pozytywne skojarzenia czy przywołać miłe wspomnienia”.

Muzykoterapia charakteryzuje się tym, że prowadzona jest przez specjalistę w tej dziedzinie, a muzyka stanowi jeden z najważniejszych terapeutycznych czynników. Stanowi ona proces. Nie stosuje się jednorazowej, pojedynczej sesji terapeutycznej, a trwającą przez dłuższy okres interwencję, która wymaga aktywności i zaangażowania pacjenta. Muzykoterapia składa się z wielu technik i metod. Może mieć formę aktywną, kiedy pacjenci grają na instrumentach, śpiewają czy tańczą lub formę receptywną, która polega na słuchaniu muzyki powiązanej z wizualizacją czy relaksacją i sięgnięciem do wyobrażeń. Psychologiczny aspekt muzyki i muzykoterapii przejawia się dzięki połączeniu i korelacji odpowiednio dobranej muzyki ze stanem relaksacji i odprężenia pacjenta. Zintegrowanie tych dwóch czynników pozwala na możliwość pracy nad głęboko ukrytymi problemami, które zostały wcześniej wyparte do podświadomości.

Muzyka wpływa na różne części mózgu. Częścią muzykoterapii jest zdolność muzyki do wpływania na emocje i interakcje społeczne. Udowodniono, że terapia ta wiąże się ze zmniejszeniem depresji, poprawą nastroju i redukcją lęku. Muzykoterapia może także mieć pozytywny wpływ na wyniki społeczne i behawioralne, a również poprawić nastrój pacjenta i jego obecny psychiczny stan. Na przestrzeni lat muzykoterapia odnosi ogromne sukcesy w leczeniu dzieci z autyzmem i dorosłych po udarze, skutecznie poprawiając ich funkcje poznawcze, długość uwagi i jakość życia.

Ponadto dzięki pewnego rodzaju „bezznaczeniowości” muzyka redukuje udział racjonalnego czynnika, „omija” ego, unikając tym samym pewnego rodzaju „kontroli” intelektualnej. Dociera przez to w głąb ukrytych konfliktów oraz wpływa na aktywizację i eksponowanie emocji. Muzyka przenika przez samokontrolę człowieka, przyspieszając wyobrażeniowy proces i pobudzając fantazjowanie. W porównaniu z innymi dziedzinami sztuki muzyka ma wyjątkowo duże możliwości, jeśli chodzi o budzenie emocji słuchacza. Zaletą muzykoterapii jest więc sama struktura terapii muzycznej, której przebieg przypomina serię napięć i odprężeni, leżących u podnóża wszelkich procesów życiowych. Siła oddziaływania terapii muzyką polega na naturalności charakteru muzyki, która towarzyszy człowiekowi codziennie na wielu płaszczyznach życia. Ciekawym aspektem jest fakt, iż kontakt dziecka z dźwiękami i muzyką zaczyna się przed jego narodzinami – w okresie prenatalnym. Natomiast już pięciomiesięczne niemowlęta widzą zmiany w prezentowanych im melodiach.

W pracy klinicznej muzykoterapeuci traktują muzykę jako skuteczne narzędzie w leczeniu różnych schorzeń – udaru, depresji, autyzmu czy nerwicy. Trwające badania tylko potwierdzają terapeutyczny wymiar muzyki, jako „klucza” do otwierania emocji pacjenta i jako mechanizmu pozwalającego na relaksację oraz zwalczanie dyskomfortu psychicznego. Oddziaływanie muzyki i uczuć jest tak ogromne, że fascynuje psychologów oraz lekarzy, bowiem sam akt słuchania może w niektórych przypadkach „otworzyć” problemy słuchacza szybciej niż proces terapii.

Muzyka ma wiele twarzy. Z jednej strony jawi się jako rozrywkowy żywioł, z drugiej jako pani psycholog i terapeutka, pomagając ludziom w potrzebie i redukując ich złe samopoczucie towarzyszące wielu chorobom, w tym nowotworom. My słuchamy muzyki, a muzyka słucha każdego z nas, towarzyszy codziennie różnym stanom psychicznym, obserwuje łzy, potęguje smutek, napełnia pozytywnym myśleniem, zachęca do tańca. Leczy.